Pierwszy dzień w szkole, z wrażenia zapomniałam drugiego śniadania. A w szkole same cuda: na przerwie dzieci chodzą na szczudłach, na okienkach pan Kazimierz z kanciapy częstuje zachomikowanymi cukierkami, na stołówce widelce same się wyginają a w ogrodzie pachnie wiosną :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze można dodawać wybierając opcję "Komentarz jako: Nazwa/adres URL"