3.04.2011

"Władco i mistrzu piękna, cyzelatorze śnieżnych płatków,

Niezrównany wymyślaczu rzeczy,

Wyposażycielu Ziemi, tak przepysznej i innej niż nudny Księżyc,

Dzięki Ci za to wszystko, za ten podarunek.

Ułożyłem modlitwę poranną do Ciebie:

Mieści się w niej z dużą dokładnością wszystko, co najistotniejsze.

„Bądź wola Twoja” – tak to się zaczyna.

Siedziałem nad tym, z przerwami, dwa dni. Nie, żeby miało być gładkie.

(…)

Kim jestem ja, bez wartości, że tyle się natrudziłeś

Nade mną i może podejmiesz ten trud na nowo?

Nie rozumiem; lecz wierzę. Żonkile

Znajdują giętkie repliki na docinki wiatru."


[Fragmenty wiersza Johna Berrymana (1914-1972) „Jedenaście zwróceń się do Pana Boga” w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka, cyt. za musierowicz.com.pl]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze można dodawać wybierając opcję "Komentarz jako: Nazwa/adres URL"