Ucisz się, moje serce rozedrgane. To, co nocką ciemne jest, jasne stanie się nad ranem. Cichajcie, żywioły wszechmogące i szaleńców myśli złe. Jutro i wam wstanie słońce.
jakoś nie mogę zaakceptować tego że trzeba uciszać serce... nawet aż do śmierci? toż to sadysta zamyka kogoś i nie pozwala mu na nic a nie ktoś kto kocha... hmm....???
Jaś - już chyba rozumiem, o co Ci chodzi. Tylko ja nie sądzę, że TRZEBA uciszać serce - myślę, że NIE trzeba! Miłość nie każe mu się uciszyć, miłość daje mu taką możliwość. Takiego uciszenia-wyciszenia, wytchnienia, kiedy "rozedrgane serce" się uspokaja, bo czuje się bezpieczne w czyichś ramionach. To też jest rzeczywistość naszego życia i to miałam na myśli, a nie uciszanie w sensie zmuszania do posłuszeństwa.
nie dla mnie
OdpowiedzUsuń:*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCo nie dla Ciebie, Jankowy?
OdpowiedzUsuń:*
Moje ukochane, niespełnione obietnice i "moc życzeń nigdy niespełnionych".
OdpowiedzUsuńAle ciągle tli się światło :*
a jeśli uciszenie oznacza śmierć?
OdpowiedzUsuńdalej trzeba iść....?
Trzeba iść. Ale w każdej drodze potrzebne są chwile wytchnienia :)
OdpowiedzUsuńw takim razie czy to miłość jeszcze?
OdpowiedzUsuńJa myślę, że tak...
OdpowiedzUsuńale czy miłość która kocha skazuje na śmierć...
OdpowiedzUsuń"Kochaj i rób co chcesz"?
OdpowiedzUsuńczyli idź na śmierć?
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę zaakceptować tego że trzeba uciszać serce... nawet aż do śmierci?
toż to sadysta zamyka kogoś i nie pozwala mu na nic a nie ktoś kto kocha...
hmm....???
Jaś - już chyba rozumiem, o co Ci chodzi. Tylko ja nie sądzę, że TRZEBA uciszać serce - myślę, że NIE trzeba! Miłość nie każe mu się uciszyć, miłość daje mu taką możliwość. Takiego uciszenia-wyciszenia, wytchnienia, kiedy "rozedrgane serce" się uspokaja, bo czuje się bezpieczne w czyichś ramionach. To też jest rzeczywistość naszego życia i to miałam na myśli, a nie uciszanie w sensie zmuszania do posłuszeństwa.
OdpowiedzUsuńmi jednak nie o to chodzi...
OdpowiedzUsuńhmm....
to wyjaśnij, o co chodzi, będzie dużo prościej, tak sądzę :)
OdpowiedzUsuń